Jeste tu ziarnem ziemi, pogaskich wiar symbolem
Kamieniem czystej bieli, zbyt dugo tkwicym w trwodze
W kajdanach mdych
wietoci mrokiem chronisz twarz
W nierwnych walkach swojej krwi zostawiasz lad
To najwyszy czas by podnie Bia Pi
Chaos zmieni
w ad, pogromw obra cel
Ziemia musi trwa by serca mogy wrze
Opluwasz ze otarze, bogw kradncych wol
"Tuaczy Wiecznych"
zbrodnie, kolory skry wrogie
W bagnie mieszanych ras znasz warto swojej krwi
W centrum rozpadu oprcz Ciebie nie pozosta
nikt
Sekret potgi to dziedzictwo Twojej krwi
W rynsztoku obelg utopionej - jak najgorszy syf!